Sabine i Miłosz - ślub polsko-niemiecki

Pięknie widzieć jak ludzie się kochają i łączą (a nie dzielą). Będąc fotografem ślubnym mam niezwykły zaszczyt obserwować Młodą Parę z bliska. W pewnym stopniu doświadczać ich emocji i współuczestniczyć w tak kluczowych momentach życia. To na prawdę niezwykła praca. Miałem szansę spędzić kilka chwil z Sabine podczas przygotowań w Pałacu Bażantarnia, jej ciepło, otwartość i wdzięczność ogrzewały deszczową atmosferę. Aż w końcu przepędziły chmury ;) O Miłoszu też bym mógł napisać kilka mocnych zdań, ale zostawiam je między nami, są piękne. Dawno nie miałem okazji usłyszeć takich słów od faceta o sobie samym i tym co się z nim dzieje dzięki żonie. Nie wspominając o przemiłym przyjęciu mnie w domu Miłosza. To zapamiętam na długo! Zapraszam na fragment reportażu z dnia ślubu Sabine i Miłoszą. Ślub w Kościele Wszystkich Świętych, kapitalnie opracowany i przygotowany dwu języcznie, a wesele w Bażantarni w Porębie. Jeszcze jedna sprawa, za zorganizowanie imprezy i piękny wystrój odpowiada Gosia, przesympatyczna dziewczyna, spisała się na medal. Zapraszam:

A kto był na weselu i zna hasło może zobaczyć 3 razy więcej zdjęć, odnaleźć siebie i pobrać w bardzo dużej rozdzielczośći (wywołać lub publikować): STREFA KLIENTA

A jeśli nie byłeś na weselu ale chciałbyś powiadomienia o kolejnych historiach czy zdjęciach to polub mojego fanpage i dodaj do obserwowanych:
FANPAGE BARTKA WYROBKA

No i jeszcze na koniec prośba - jeśli fotki Ci się podobają to proszę napisz, które najbardziej albo co Ci się podoba - chętnie odniosę się do każdego komentarza i mają od Ciebie feedback będzie mi się pracować jeszcze lepiej :) Proszę o komentarz: