Ślub Eli i Artura z modlitwą i uzdrowieniem

Ślub Eli i Artura na Kubalonce i wesele w Willi Zaolzie w Istebnej

Dla Eli i Artura ślub jest najważniejszy! Dlatego podczas Mszy Świętej zawarli sakramentalny związek małżeński. Bez względu na panikę związaną z wirusem i trudnościami z organizacją imprezy. Wesele postanowili zrobić w zimie. Jak Bóg da!

Na miejsce ślubu wybrali przepiękny kościółek z 1779 roku na Kubalonce pod wezwaniem Podwyższenia Krzyża Świętego. Stoi na przełęczy od niedawna - raptem 70 lat. Został przeniesiony spod Gliwic. A Mszę Świętą w intencji Nowożeńców odprawili ksiądz proboszcz Bogusław Golarz i zaproszony przez Młodą Parę ksiądz Wojciech ze Zgierza.

Homilię ślubną wygłosił ksiądz Wojciech, a ks. Bogusław na końcu dodał swoje, żeby ludzie nie myśleli, że niemowa ;) Jak to powiedział.

Wesele planują w zimie, natomiast obiad i przyjęcie po ślubie zorganizowali w Willi Zaolzie w Istebnej. A tak dokładnie to nie wewnątrz willi tylko pod wiatą nad basenem. Miejsce pierwsza klasa! I to właśnie tutaj miała miejsce wspomniana w tytule modlitwa i uzdrowienie.

Z wielką radością zapraszam na krótki filmik, w którym opowiem z wielką radością jak ten dzień przedstawiał się z mojej perspektywy.

Będzie o:

  • awarii suszarki”,

  • pięknej więzi mamy z synem,

  • niezwykle utalentowanym tacie Eli,

  • nie będzie za to przygotowań Młodej Pani. Umówiliśmy się na nie przed weselem w zimie

  • Będzie też o modlitwie i uzdrowieniu podczas wesela i wujka Władka. Jezus działa!

    Na bogato! Że hej!

  • ZAPRASZAM NA OPOWIEŚĆ W FORMIE POKAZU ZDJĘĆ Z KOMENTARZEM:

update po 3 miesiącach ”Bosko ekstremalno rehabilitacja”

3 miesiące później - dokładnie 25.11.2020 zadzwoniłem do Władka zapytać jak noga i inne choroby, o których uzdrowienie modlił się ksiądz Wojciech

Opowiedział 2 niezwykłe historie i zgodził się abym je tutaj opublikował:


1) Podczas modlitwy ksiądz Wojciech miał poznanie, że Władka boli ucho. Władek potwierdził. Więc prosiliśmy Boga Ojca o uzdrowienie ucha - i chwilę później Władek już przestał czuć ból i…. do teraz ani razu nie wrócił! CHWAŁA PANU! A wcześniej dokuczał mu często. To nie był jednorazowy przypadek tylko przypadłość chroniczna. Dzięki Ci Boże Wszechmogący za ten dar uzdrowienia!

2) A co z nogą?! Noga bolała dalej, ale goiła się. Władek nie potrafił wchodzić po schodach inaczej jak tylko bokiem. Niedawno po kolejnych badaniach dostał wskazanie, że może wrócić do pracy. Wybrał się więc ze znajomymi na spacer po górach. Schodząc coś mu chrupnęło w nodze. Zabolało i niestety Władek musiał się po 3 dniach udać do kontroli. Tam trafił niespodziewanie na lekarza, którego od pół roku nie widział, fachowca z dużym stażem i doświadczeniem. Ten po porównaniu świeżych zdjęć z tymi sprzed 3 dni uznał, że musiało puścić jakieś ścięgno, które wrosło w ranę czy gdzieś i które powodowało bolesność. Lekarz powiedział, że po kilku dniach ból przejdzie i będzie dobrze.
No i dokładnie tak się właśnie stało! Teraz Władek po schodach chodzi normalnie. A teraz najlepsze - jak to skwitował?
”Bosko ekstremalno rehabilitacja”

Oczywiście proszę o komentarze i wszelkie uwagi.
A goście weselni i inne osoby, którym Artur i Ela zdradzą hasło mogą wszystkie ponad 300 zdjęć zobaczyć i pobrać w strefie klienta.

Obiecałem link do OBJAWIENIA BOGA OJCA - jedynego Orędzia Boga Ojca uznanego przez Kościół Katolicki. 90 lat temu Bóg Ojciec objawił się siostrze Eugenii Ravasio. Ojciec przekazał Orędzie Matce Eugenii po łacinie, w języku jej nie znanym.

Przekaz jest dla mnie wyrywający z butów. Zmienia mi obraz Boga! FENOMENALNE! Dziękuję księże Wojciechu!